Trafiłeś właśnie do klasycznego przytułku blogowych bannerów, w którym możesz znaleźć coś co Cię zainspiruję do dołączenia czy też zareklamować swój blog. Baw się dobrze, nie zatrzymuję.
Co się zaś tyczy reklam to jesteśmy jak najbardziej otwarci na wszelakie współprace! Wystarczy napisać do nas na Howrse (Katharsiis/Sayari), poprosić na chacie, napisać komentarz czy znaleźć jakąkolwiek inną drogę kontaktu, a z chęcią Ciebie tutaj dodamy! Oczywiście również liczymy na to, że nas gdzieś u siebie zamieścisz :)
Zastrzeżenie: Chciałabym mieć tutaj jedynie aktywne blogi, więc co jakiś czas przeprowadzam czystkę i usuwam bannery z blogów, które nie opublikowały żadnego posta od miesiąca, zostały zamknięte czy zastrzeżone dla członków. Wyjątkiem są blogi PBC.
Library of Leadair to spis blogów. PBP, PBC, fantasy, realistyczne, ludzie, zwierzaki, nadnaturalni, androidy — to wszystko (oraz inne rodzaje!) są u nas mile widziane. Oferujemy wzajemną promocję opierającą się na zasadzie post tutaj-banner na Waszym blogu. Poza tym każdy może zamieścić ogłoszenie w zakładce Stowarzyszenie wolnych autorów bądź na czacie. A propos czatu — zapraszamy wszystkich do wspólnych rozmów!
Cukierkownia jest spisem blogów.
Co się zaś tyczy reklam to jesteśmy jak najbardziej otwarci na wszelakie współprace! Wystarczy napisać do nas na Howrse (Katharsiis/Sayari), poprosić na chacie, napisać komentarz czy znaleźć jakąkolwiek inną drogę kontaktu, a z chęcią Ciebie tutaj dodamy! Oczywiście również liczymy na to, że nas gdzieś u siebie zamieścisz :)
Zastrzeżenie: Chciałabym mieć tutaj jedynie aktywne blogi, więc co jakiś czas przeprowadzam czystkę i usuwam bannery z blogów, które nie opublikowały żadnego posta od miesiąca, zostały zamknięte czy zastrzeżone dla członków. Wyjątkiem są blogi PBC.
Nasze banery
Blogi promocyjno-grafikowe
Library of Leadair to spis blogów. PBP, PBC, fantasy, realistyczne, ludzie, zwierzaki, nadnaturalni, androidy — to wszystko (oraz inne rodzaje!) są u nas mile widziane. Oferujemy wzajemną promocję opierającą się na zasadzie post tutaj-banner na Waszym blogu. Poza tym każdy może zamieścić ogłoszenie w zakładce Stowarzyszenie wolnych autorów bądź na czacie. A propos czatu — zapraszamy wszystkich do wspólnych rozmów!
Cukierkownia jest spisem blogów.
Blogi Play By Post
Iterum z łacińskiego oznacza od nowa. Jest to jedno wielkie państwo, w którym jedyny władca to On. On, to ten, który zniszczył i stworzył świat. Nie mam na myśli Boga. On jest czymś o wiele bardziej potężniejszym. Nikt nie wie gdzie się znajduje, są pogłoski, że żyje wśród nas pod postacią zwykłego człowieka. Otóż żyjemy w świecie takim jak nasz normalny - technologia bez różnic. Teraz mamy 5020 rok (czyli, że 5020 lat upłynęło od powstania nowych ludzi). Blog polega na tym, że tworzysz sobie kogo tylko ze chcesz. Dosłownie. Możesz być zwykłym człowiekiem, który nie zdaje sobie z niczego sprawy, albo jakimś wampirem, wilkołakiem. A nawet bogiem. Nie ma granic, co do tworzenia swojej postaci - no dobra. Nie możesz być potężniejszy niż On i nie przesadzaj ze swą siłą.
Ainelysnart. Akcja bloga rozgrywa się po roku 2032, 17 lat po zasiedleniu niewielkiej wyspy u wybrzeża Hiszpanii przez ludzi z Władysławem Leniniewskim na czele. Gdy w roku 2015 została wykryta przez Polskie radary, nikomu nie chciało się wierzyć w jej istnienie. Świat oszalał. Nieznana wyspa tak blisko cywilizacji? Rozpoczęła się intensywna walka o ten niewielki skrawek terytorium, która skłóciła ze sobą cały świat. Nie wiele brakowało, a wybuchłaby wojna nuklearna między Stanami Zjednoczonymi a Rosję, które tylko czekały na podobny pretekst. Na całe szczęście pomiędzy dwoma mocarstwami stanął skromny polski przedsiębiorca, który zaoferował stworzenie na wyspie niepodległego państwa, którym on będzie zarządzał. A które będzie część swoich zysków przekazywało obu zainteresowanym państwom, choć żadne z nich nie musi wyłożyć ani grosza, dla zagospodarowania terenu. Z początku jego plan został przyjęty nieufnie, zbyt wiele oferował, za mało brał. Jednak wkrótce zgodzono się na jego ofertę. Władysław Leniniewski osobiście dobrał sobie kadrę spośród licznych państw europy i wyruszył na podbój nowego lądu. Napotkał tam jednak opór ze strony pierwotnych mieszkańców - wilków, który jednak krwawo zdusił, zmuszając je do rozproszenia się i ukrywania. W przeciągu ostatnich 15 lat wiele się wydarzyło na wyspie. Państwo, założone przez Leniniewskiego zostało nazwane Ainelysnart i podzielone na łatwe w administrowaniu rejony, zwane Arenami. Religia oraz sztuka zostały uznane za niepraktyczne i powodujące konflikty oraz zakazane w całym kraju i surowo karane. Powstał SJEW, specjalna jednostka, której celem było odnalezienie i wymordowanie wilków, jak również ściganie wszelkiego rodzaju artystów. Niezależnie, jednak za milczącą zgodą głowy państwa powstały liczne gangi i mafie.
A w każdym razie tak wyglądała sytuacja do niedawna. Jednak z dniem 25 października wszystko się zmieniło. Do władzy doszedł amerykański polityk, John Silverlake, wygrywając powszechne głosowanie. Wiele się zmieniło w sytuacji poszczególnych grup, a jednak... wydaje się, że nowy polityk nie poprowadzi wyspy w nową lepszą erę.
Gildia Kissan Viikset.
Wszystko zaczęło się 35 lat temu.
Iferia, dotychczas kraina dobrobytu i spokoju, otrzymała nagle powalający na kolana cios. Z której nadszedł strony? Nikt nie wiedział, bo kto mógł się spodziewać nieszczęścia w takim miejscu? Zaczęło się od klęsk żywiołowych. Niszczycielskie burze i huragany, niosące wiele ofiar pożary i powodzie. Nadzieja z każdym dniem umierała. Potem rozpoczęły się bunty, zaczęły powstawać organizacje, które, powołując się na chęć pomocy, tylko przyśpieszyły powolny upadek świata. Sekty, bandy złodziejaszków, zbuntowani rycerze, którzy odrzucili zwierzchnictwo swoich królów.
Nalaesia, Tiedal, Defros i Ethija, dotychczas wspierające się i żyjące w zgodzie kraje rzuciły się sobie do gardeł, obwiniając się nawzajem o to, co się dzieje. Odezwali się również Erlańczycy z wysp Fliss, którzy o wszystkie nieszczęścia oskarżyli nieludzi. Państwo przeciw państwu, człowiek przeciw człowiekowi, zwykli ludzie przeciwko istotom magicznym. Świat się zmienił i każdy wiedział...
(...)
Eternal Freedom. Dziewiętnasty wiek 1887 roku chyli się ku upadkowi. Rozjaśnione płomieniem ognisk jurty rozstawione na stepie rozświetlają tę bladą, pochmurną noc. Wiatr targa łany traw. Ta cisza żyje tylko tu, w Mongolii. Żyje głosem tajgi, stepu, pustyni, gór, wyciem wilka, piskiem tarbagana, sykiem węża, szelestem modrzewi, i rżeniem konia...
Book of Circus. Każdy z nas chciałby przenieść się do świata pełnego magii. Świata, kraju czy też najmniejszego skrawka świata, gdzie panowałaby magia, każdy był uśmiechnięty, każdy nie miałby żadnych zmartwień. Taki świat istnieje, a może i nie? Nikt z nas tego nie wie, może poza niektórymi osobami. Wraz z naszym cyrkiem podróżujemy z jednego miasta do drugiego, z większej do mniejszej wioski. Mniejszą czy większą, starszą czy młodszą osobę przeniesiemy do świata pełnego czarów. Widząc uśmiechy dzieci, dorosłych, a nawet zwierząt jesteśmy sami szczęśliwi. Dla nas to przyjemność i zabawa!
Kami no jigen. Czy kiedykolwiek miałeś okazje choć raz pomyśleć o tym co dzieje się z czystymi duszami, gdy ich ciało nie jest już w stanie dalej żyć? Niefortunne wypadki, ataki, czy inne zdarzenia zdolne do odebrania najcenniejszej rzeczy dzieją się codziennie i mogą trafić nawet niewinne osoby, które miały w swoim życiu jakiś niespełniony cel. Właśnie one dostają drugą szansę dostania się do Kami no Jigen. Boski wymiar został stworzony przez stwórcę nazywanego potocznie "Boskim Ojcem" , by właśnie tam jego potomkowie wiedli swój żywot i pomagali w spełnianiu modlitw wierzących.
Dlaczego więc, czyste dusze ludzi tam trafiają?
Najwyższy wiedział, że Bóstwa będą musiały czasami schodzić na ziemię, by tam wspomóc wierzących w nich ludzi. Właśnie tam czają się na nich Akumy, które są łase na boskie życie. Splugawione stworzenia zrobią wszystko, by złapać bezbronnego boga i pozbyć się w go, by ludzie wpadali w coraz większe problemy, którymi się żywią. Tutaj właśnie pojawia się rola chowańców stworzonych z jedynie czystych ludzkich dusz, które zginęły w tragiczny sposób.
Aed Varen. Nie ważne, czy umierałeś długo, czy krótko. Wkrótce ogarnia cię ulga, łapiesz ostatni oddech, nim odchodzisz w ciemność. Ciało odpływa, każde uderzenie serca jest coraz słabsze i wolniejsze, jak w sennym tańcu. Płomień życia właśnie zgasł, nadzieja cię opuściła. Lekko, unosisz się ku górze, bez ciała jest łatwiej. Szukasz wzrokiem znanych zarysów, ale w pustce czujesz tylko swój lęk i ciszę. W tym miejscu nie ma czasu. Trwasz w niebycie.
Zaczynasz wreszcie rozumieć, dlaczego życie ma tak wielką wartość. Brnąc przez wspomnienia, starasz się przywołać jego smak: powiew wiatru, ciepło słońca, hałas ludzkich rozmów, żar miłości i gorycz smutku. Brakuje ci tego, a wszystko, w co wierzyłeś, właśnie obróciło się w pył. Już nie istniejesz.
Nagle wszystko zaczyna jaśnieć, a ty spadasz, może unosisz się do góry. Błysk cię oślepia, a gdy wzrok powraca, niewyraźnymi dłońmi dotykasz ciepłej twarzy. Rozglądasz się wokół, muskając palcami rękaw szorstkiej koszuli, brzeg brudnego siennika. Zapominasz, żeby oddychać. Szum morza za oknem, ty budzisz się w obcym ciele, przytłoczony obcymi wspomnieniami z poprzedniego życia. A może to one były snem? Nie pamiętasz. Podchodzisz powoli do okna, a widok zapiera ci dech w piersiach. Jeszcze raz.
Royal Dogs. Za górami, za lasami, z dala od cywilizacji, wśród dzikich ostępów, na szczycie wzgórza
- stoi zamek Royaldell, o potężnych murach i strzelistych wieżach. Na pierwszy rzut oka widać, że to nie ruiny, w których straszy wiatr, ani atrakcja turystyczna wypełniona hałaśliwymi ludźmi. To dom.
Zapytasz: Czyj?
Odpowiem: Psów.
Zew natury. Witaj przybyszu. Zapewne trafiłeś tu przypadkiem, jednakże byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś zechciał zostać na stronce choćby minutkę dłużej, albo nawet na zawsze. Teraz zastanawiasz się gdzie właściwie jesteś, zgadłam? Z chęcią opowiem Ci co nieco o tym jakże niezwykłym miejscu. Wiedzieć Ci trzeba, iż trafiłeś na tereny mego miasta, a zarazem wielkiej rodziny do której jeśli zechcesz, śmiało możesz dołączyć, ale z góry uprzedzam, że ja i społeczność tutejszej mieściny, nieco różnimy się od innych istot, bowiem w naszych żyłach płynie wilcza krew. Tak, dobrze zrozumiałeś. Jesteśmy wilkołakami.
Hidden: Ukryci. Jest XXI wiek. Ludzie żyją w spokoju przekonani, że istoty nadnaturalne nie istnieją i nie mają prawa bytu, jednak... Nie jest to prawdą.
Gryfy, jednorożce, uskrzydlone wilki i lisy z wieloma ogonami żyły od zawsze, jednak skryte tak, że ślady po nich były nie do odkrycia. Pomagały im w tym zwierzęta, te normalne. Jednak... Od pewnego czasu dzieje się coś niepokojącego. Zwierzęta fantastyczne zaczęły umierać na nieznaną nam chorobę, która pojawiła się znikąd. W zachowaniu jest podobna do wścieklizny, jednak proces agonalny jest znacznie dłuższy, a objawy da się zaobserwować po o wiele dłuższej obserwacji.
Powoli na naszym ukrytym świecie zaczyna brakować tych wspaniałych stworzeń. Zwykłe zwierzęta trudzą się w znalezieniu lekarstwa dla ich chorych braci, między innymi psy, które posunęły się najdalej w swoich badaniach. Co teraz? Czy wszystkie fantastyczne gatunki wyginą?
Slaves of Delta, blog zrzeszający zarówno fanów starych dobrych wilczych watah, jak i osoby które pokochały pisanie człowiekiem z krwi i kości, pragnie zaprosić cię do naszego grona graczy RPG! Oferujemy przyjazną atmosferę, zabawę, możliwość poznania mnóstwo, interesujących osób na discordzie jak i na shoutboxie, eventy, gry i zabawę. Nie samym pisaniem żyje bloger!
Uwielbiasz fantasy? Obracasz się w klimatach SF? Kochasz spiski, magię, zabawy genetyczne lub polowania na istoty wzięte rodem z mitów? Zapraszamy więc do nas!
Cruentus Caligo. Dawniej świat nie zdawał sobie sprawy z tego, że poza ludźmi istnieje jeszcze setka innych ras, które tak jak oni zamieszkują kontynent. Pierwsze wzmianki pojawiły się dopiero wtedy, gdy nakryto "człowieka" na piciu zwierzęcej krwi wprost od zwierzyny. Prości ludzie nie mieli jak zbadać tamtejszych osobników, o dziwo jednak nie uznano ich za dziwadła i nie kazano ich uśmiercić. Działo się to w około 482 roku. Do pierwszy zatargów między ludźmi a wampirami doszło przez zwyczajną plotkę mówiącą o tym, że krwiopijcy pożywiali się ludźmi, co oczywiście było kłamstwem. Zaczęto siać pogrom wśród słabych istot jakimi były wtedy wyżej wspomniane byty. Od tamtej pory pożywieniem dla wampirów stali się ludzie. Odkryto wtedy, że stają się one silniejsze i dużo trudniejsze do pokonania. W roku 495 założono organizację, która miała zwalczać istoty nadnaturalne, nazwano ją Inkwizycją. To jakiego bestialstwa dopuszczano się na ich więźniach w ramach Boga, było nie do pomyślenia. Do pierwszej wojny między dwoma rasami doszło w 512 roku, była to bardzo krwawa wojna w której zginęły nie tylko wampiry ale i mnóstwo ludzi. Po tym wydarzeniu krwiopijcy zdecydowali się przenieść swoje miasta pod ziemię. Powstał pierwszy podział na szczeble społeczne. Wiele z rodzin szlacheckich przeniosło się na powierzchnie rywalizując ze sobą. Jedną z nich był ród Yakatori. Ich owoce były na tyle inteligentne, że w bardzo łatwy sposób zajęły jedną z wyższych pozycji w wampirzej hierarchii. Niestety w jakiś sposób odkryto, że są oni wampirami. Jako jedyna ze wszystkich przeżyła Scarlett. To wszystko za sprawą młodego inkwizytora - Luciusa Crowleya. W roku 701 doszło do kolejnej wielkiej wojny w której udział brała sama Scarlett wraz ze swym ukochanym, który jak się później okazało miał w przodkach niejednego wampira. Wygrali wojnę, jednak nie przyniosła ona przewagi na zbyt długi czas. Kobieta zapisała się na kartach historii jako wielka matka. Mijały lata, Scar wydała na świat dziesiątkę dzieci a i one do tego czasu posiadły własne. W tych latach ujawniono, że na świecie istnieją również inne rasy, niektóre dalej nieodkryte lub niezbadane. Inkwizycja zaczęła mieć problemy, ponieważ na ich barkach spoczęła obrona miast również przed innymi zagrożeniami, nie tylko ze strony dotychczasowego wroga. Do trzeciej wojny doszło w 1824 roku, życie straciła wtedy Scarlett. Było to przełomowe wydarzenie w dziejach historii. Po porażce krwiopijców Inkwizycja urosła mocno w siłę, władze przejął Hove. Ostatnią z udokumentowanych wojen była ta, która odbyła się w 1900 roku. Od tamtego czasu minęło 31 lat. Teraz to potomkowie oraz nowo przybyli do miast tworzą historię tego kontynentu.
Wataha Lodowego Księżyca. Do pierwszej watahy dołączyłam jakoś w roku 2012, nie ukrywam, że nie do końca ogarniałam o co w ogóle chodzi. Przez kolejne lata zawsze przejawiałam chęć do pisania opowiadań, aż dzisiejszego dnia (20-sty czerwiec) postanowiłam założyć własnego bloga.
Nazwa wzięła się od czwartego co do wielkości księżyca Jowisza - Europy - która to jest pokryta zamrożonym oceanem.
Do watahy gorąco zapraszam osoby pozytywne, mające chęci do pisania opowiadań, oraz rozmów z innymi uczestnikami.
Idea "Stada Lodowego Kanionu" pojawiła się w mojej głowie dość sporadycznie, lecz od samego początku widziałem jak je stworzyć, jaką fabułę obrać oraz nawet jaki wybrać szablon. Moje chęci były ogromne, lecz z każdą godziną zapał malał - zrozumiałem, że potrzebuję osoby do pomocy.
W taki oto sposób postanowiłem poszukać współtwórców.
Yume. Zamknij oczy i wyobraź sobie psa, podróżującego po tym wielkim, pełnym niebezpieczeństw świecie. Psa, dla którego każdy dzień jest przygodą. Jednego dnia podróżującego po wielkich miastach, zaś drugiego po spokojnych łąkach. Psa, który jest samotnikiem, albo należy do jakiejś sfory. Spacerującego po tętniących życiem lasach, lub biegnącego po górach. Po prostu psa, który musi zmierzyć się z tym światem. A teraz otwórz oczy i powiedz czy już widzisz, to jakie niezwykłe przygody może przeżywać nawet taki "zwykły, bezpański kundel ".
ASNA. Czy zastanawiałeś się kiedyś co by było, gdyby poza światem ludzi istniał jeszcze ktoś więcej? Ktoś, kto przez całe wieki władał naszą planetą, nim człowiek postawił na niej swą nogę? Brzmi niedorzecznie, nieprawdaż? A jednak, poza ludzką cywilizacją były także inne - równie inteligentne, równie wrażliwe na piękno, równie potężne...
Zapewne każdemu z nas w dzieciństwie zdarzało się rozmyślać o sprawach mniej i bardziej realnych, przecież nikt nie przysłoni oczom dziecka jego własnego, niezwykłego świata - wyobraźni. No właśnie, wyobraźni. Zatrzymajmy się na moment przy tym jakże zagadkowym słowie, które to częstokroć zastępowało nam to w co człowiek nie potrafił, bądź nie chciał uwierzyć. W końcu czy w realnym świecie jest miejsce na coś takiego jak smok ziejący ogniem, zombie wyczołgujący się z grobu, czy wyjący do Księżyca wilkołak? Odpowiedź jest oczywista. Po cóż nam takie dziwactwa? Ani to ładne, ani to pożyteczne, a sam fakt, iż każdy z nich posiada umiejętności, jakimi żaden człowiek nie może się poszczycić, pozostaje tylko jedno, właściwe (przynajmniej w naszym odczuciu) rozwiązanie - pozbyć się problemu. Wykluczyć z życia to, co nie jest nam na rękę. Tak właśnie działa człowiek. Niszczy to, czego nie jest w stanie zrozumieć, nie dlatego, że utrudnia mu życie. Po prostu trudno zaakceptować nam odmienność i nie godzimy się na układ, w którym to my jesteśmy tymi niżej.
Warrior Cats. Wojownicy to cykl powieściowy, autorstwa czterech pisarek: Kate Cary, Cherith Baldry, Vicky Holmes oraz Tui T. Sutherland, które napisały go pod wspólnym pseudonimem Erin Hunter. Ich książki są wydawane od 2003 roku, dotychczas cała seria doczekała się prawie stu książek, noweli i mang, wydawanych w ponad dwudziestu językach.
Pomimo pierwszego wydania dwóch pierwszych tomów w Polsce w 2003 roku, seria ta odniosła sukces dopiero w 2015 r., wydawana od tego czasu przez Wydawnictwo Nowa Baśń. Moda na tę serię utrzymywała się w Polsce od dawna, jednak dopiero wtedy odniosła sukces i wzrosła jej popularność.
Wojownicy to opowieść o kotach, które żyją w oddaleniu od człowieka, jako dzikie zwierzęta. W swoim lesie stworzyły one cztery klany rywalizujące ze sobą o pożywienie, a także otoczyły kultem swoich wielkich, zmarłych przodków nazywając ich Klanem Gwiazdy. Klan Gwiazdy jest w religii wojowników odpowiednikiem nieba. Jeżeli kot w swoim życiu postępował niegodnie czeka go kara w postaci Miejsca, Gdzie Brak Gwiazd (odpowiednik piekła).
Królestwo Północy. Daleko na północy znajduje się Kraina Wiecznie Skuta Lodem. Zmroziła ona już serca wielu śmiałków, którzy próbowali ją zdobyć, zamieniła w zimne posągi nieostrożnych podróżnych. To w tej krainie stworzone zostało Królestwo Północy. Przed latami żyły tu tylko wilki, które potrafiły przetrwać najgorszy mróz. Jakiś czas temu jednak powstała bariera, która chroni ziemie Królestwa i pozwala żyć tam przybyszom. Haczyk jest jeden - trzeba do niej dotrzeć.
SPN - po prostu Stado Psów Natury. Blog ten został stworzony przez graczkę koniara1002. Jest ona obecnie jednym z czterech administratorów.
Śmiało można tutaj dołączać. Administracja odpowiedzialna jest za dodawanie nowych postaci oraz przedstawianie wszelkich informacji na ich temat, a także zawiadamianie o wydarzeniach dziejących się w stadzie. Jeżeli nie posiadasz e-maila, obowiązkiem wspomnianych poniżej osób będzie również dodawanie twoich opowiadań przesłanych na pocztę gry howrse lub doggi.
Seattle - Miejsce, gdzie mieszają się dwa światy, zarówno ten ludzki, wielu znany, jak i magiczny, tajemniczy i kuszący dla śmiertelników. W mieście, po którego ciemnych ulicach przemykają istoty ze stron powieści czy ze strasznych historii, opowiadanych przy ogniskach, nic nie jest takie, jakie się wydaje. Ale mimo różnic, mieszkańcy starają się żyć w zgodzie, czego najlepszym przykładem jest założona na początku roku szkoła, do której uczęszczają ramię w ramię stworzenia nadnaturalne, jak i ludzie, nazwana dumnie Emerald Academy. Nad porządkiem w obu światach czuwa Sopportare, swoisty oddział specjalny policji.
Arcanus Locus. Wydawałoby się, że nic nie będzie w stanie naruszyć magicznej bariery oddzielającej Farię od reszty światów. Miejsca wolnego od przedziwnych stworów i zjawisk, gdzie czary uchodziły za zwykłe sztuczki, umiejętnie stworzoną iluzję. Aż nadszedł dzień, w którym zachwiała się równowaga. Dzień, w którym stłumiona i uwięziona magia wróciła niosąc ze sobą nieprawdopodobne skutki, tworząc i niszcząc, zmieniając rzeczywistość. Powrót magii nie zakłócił działania portali. Przybysze jak i miejscowi musieli oswoić się z nowym stanem rzeczy.
Zarówno na ziemi jak i w wodzie pojawiły się magiczne stworzenia. Jedne opiekuńcze i pomocne, a inne mściwe i śmiertelnie groźne. Światem Farian zawładnęły bóstwa i demony. Część mieszkańców odkrywała swoje nowe, magiczne zdolności, a inna część zaczynała się ich bać. Od tej pory nikt nie czuje się już bezpiecznie.
Eleseya. Wieki temu na świat została zesłana potężna, złowieszcza, destrukcyjna moc. Z ziemi tryskały słupy lawy, woda stała się zabójcza, a z nieba zstąpiły anioły burzy. W wyniku tego ląd rozpadł się na kilka części, dotąd żyjące istoty zostały nasiąknięte tajemniczą energią, a z ziemi i mórz wyłoniły się nowe, nieznane dotąd nikomu rasy. Z biegiem wieków kawałki Eleseyi zaczęły się coraz bardziej od siebie różnić pod względem otaczającego ich klimatu jak i mieszkańców. Katastrofa pozostawiła po sobie również jeszcze jeden, najstraszniejszy ze wszystkich skutek - kreatury powstałe z ciemności zwane dziś przez niektórych demonami, cieniami lub strachami. Obecnie każda z części starożytnej Eleseyi stanowi samoistną całość, nikt już prawie nie utrzymuje przyjaznych kontaktów z innymi państwami, pokój został zachwiany. Zapomniano już nawet o wspólnych korzeniach. Czy mogło być gorzej? Z chaosu i mgły wyłoniła się makabryczna wyspa. Na jej terytorium spoczywają zabytki i skarby należące niegdyś do wszystkich krain, które rozdzielą bądź połączą władców i narody. Zaczęły powstawać organizacje, które niekoniecznie służą dobrej sprawie. A ty po której staniesz stronie? Wstań i zawalcz o losy swojej ojczyzny! Czy wybierzesz słuszne dobro czy nieprzewidywalne zło? Wybór leży w twoich rękach!
Herd of the Night. Przekraczasz mistyczną bramę, okalaną bluszczem, korony liściaste osłaniają drogę, czyniąc ją ciemną i magiczną. Drzewa powykręcane, jak zatrzymane w tańcu, mgła jak oddech Boga, ciepło drzewca z ognia na środku polany, ukrytego w międzylesiu. W głębi grota, jaskinia skalna; półki i rozpadliny skalne są dla większości domem.
Sektor 12. Polska, niedaleka przyszłość, rok bliżej nieokreślony. Ludzie wiodą spokojne życie w licznych miastach. Zaraz obok nich żyją anthro - humanoidalne stworzenia, które utraciły swoje lasy na rzecz rozrastających się nowych osiedli. Humanoidy chcąc się zasymilować, nauczyły się ludzkiej mowy i zwyczajów. To jednak nie wystarczyło i dalej były przez większość ludzi postrzegane jak zwierzęta. Ludzie, w obawie o „czystość społeczeństwa”, zaczęli tworzyć tak zwane Sektory, gdzie [thous] osiedlano futrzaki. Zazwyczaj były to opuszczone miasta otoczone drutem kolczastym i siatką pod napięciem. Przeniesienie to wilczy bilet — kiedy ktoś już tam trafi, nie może stamtąd uciec. Większość sektorów prowadzi normalny handel ze światem zewnętrznym, jednak zapasy dostarczane do nich są marne i często nie wystarczają na wyżywienie całego dystryktu. Także braki w dostawie wody i prądu nie poprawiają jakości życia w Sektorze.
Ainelysnart. Akcja bloga rozgrywa się po roku 2032, 17 lat po zasiedleniu niewielkiej wyspy u wybrzeża Hiszpanii przez ludzi z Władysławem Leniniewskim na czele. Gdy w roku 2015 została wykryta przez Polskie radary, nikomu nie chciało się wierzyć w jej istnienie. Świat oszalał. Nieznana wyspa tak blisko cywilizacji? Rozpoczęła się intensywna walka o ten niewielki skrawek terytorium, która skłóciła ze sobą cały świat. Nie wiele brakowało, a wybuchłaby wojna nuklearna między Stanami Zjednoczonymi a Rosję, które tylko czekały na podobny pretekst. Na całe szczęście pomiędzy dwoma mocarstwami stanął skromny polski przedsiębiorca, który zaoferował stworzenie na wyspie niepodległego państwa, którym on będzie zarządzał. A które będzie część swoich zysków przekazywało obu zainteresowanym państwom, choć żadne z nich nie musi wyłożyć ani grosza, dla zagospodarowania terenu. Z początku jego plan został przyjęty nieufnie, zbyt wiele oferował, za mało brał. Jednak wkrótce zgodzono się na jego ofertę. Władysław Leniniewski osobiście dobrał sobie kadrę spośród licznych państw europy i wyruszył na podbój nowego lądu. Napotkał tam jednak opór ze strony pierwotnych mieszkańców - wilków, który jednak krwawo zdusił, zmuszając je do rozproszenia się i ukrywania. W przeciągu ostatnich 15 lat wiele się wydarzyło na wyspie. Państwo, założone przez Leniniewskiego zostało nazwane Ainelysnart i podzielone na łatwe w administrowaniu rejony, zwane Arenami. Religia oraz sztuka zostały uznane za niepraktyczne i powodujące konflikty oraz zakazane w całym kraju i surowo karane. Powstał SJEW, specjalna jednostka, której celem było odnalezienie i wymordowanie wilków, jak również ściganie wszelkiego rodzaju artystów. Niezależnie, jednak za milczącą zgodą głowy państwa powstały liczne gangi i mafie.
A w każdym razie tak wyglądała sytuacja do niedawna. Jednak z dniem 25 października wszystko się zmieniło. Do władzy doszedł amerykański polityk, John Silverlake, wygrywając powszechne głosowanie. Wiele się zmieniło w sytuacji poszczególnych grup, a jednak... wydaje się, że nowy polityk nie poprowadzi wyspy w nową lepszą erę.
Gildia Kissan Viikset.
Wszystko zaczęło się 35 lat temu.
Iferia, dotychczas kraina dobrobytu i spokoju, otrzymała nagle powalający na kolana cios. Z której nadszedł strony? Nikt nie wiedział, bo kto mógł się spodziewać nieszczęścia w takim miejscu? Zaczęło się od klęsk żywiołowych. Niszczycielskie burze i huragany, niosące wiele ofiar pożary i powodzie. Nadzieja z każdym dniem umierała. Potem rozpoczęły się bunty, zaczęły powstawać organizacje, które, powołując się na chęć pomocy, tylko przyśpieszyły powolny upadek świata. Sekty, bandy złodziejaszków, zbuntowani rycerze, którzy odrzucili zwierzchnictwo swoich królów.
Nalaesia, Tiedal, Defros i Ethija, dotychczas wspierające się i żyjące w zgodzie kraje rzuciły się sobie do gardeł, obwiniając się nawzajem o to, co się dzieje. Odezwali się również Erlańczycy z wysp Fliss, którzy o wszystkie nieszczęścia oskarżyli nieludzi. Państwo przeciw państwu, człowiek przeciw człowiekowi, zwykli ludzie przeciwko istotom magicznym. Świat się zmienił i każdy wiedział...
(...)
Eternal Freedom. Dziewiętnasty wiek 1887 roku chyli się ku upadkowi. Rozjaśnione płomieniem ognisk jurty rozstawione na stepie rozświetlają tę bladą, pochmurną noc. Wiatr targa łany traw. Ta cisza żyje tylko tu, w Mongolii. Żyje głosem tajgi, stepu, pustyni, gór, wyciem wilka, piskiem tarbagana, sykiem węża, szelestem modrzewi, i rżeniem konia...
Book of Circus. Każdy z nas chciałby przenieść się do świata pełnego magii. Świata, kraju czy też najmniejszego skrawka świata, gdzie panowałaby magia, każdy był uśmiechnięty, każdy nie miałby żadnych zmartwień. Taki świat istnieje, a może i nie? Nikt z nas tego nie wie, może poza niektórymi osobami. Wraz z naszym cyrkiem podróżujemy z jednego miasta do drugiego, z większej do mniejszej wioski. Mniejszą czy większą, starszą czy młodszą osobę przeniesiemy do świata pełnego czarów. Widząc uśmiechy dzieci, dorosłych, a nawet zwierząt jesteśmy sami szczęśliwi. Dla nas to przyjemność i zabawa!
Kami no jigen. Czy kiedykolwiek miałeś okazje choć raz pomyśleć o tym co dzieje się z czystymi duszami, gdy ich ciało nie jest już w stanie dalej żyć? Niefortunne wypadki, ataki, czy inne zdarzenia zdolne do odebrania najcenniejszej rzeczy dzieją się codziennie i mogą trafić nawet niewinne osoby, które miały w swoim życiu jakiś niespełniony cel. Właśnie one dostają drugą szansę dostania się do Kami no Jigen. Boski wymiar został stworzony przez stwórcę nazywanego potocznie "Boskim Ojcem" , by właśnie tam jego potomkowie wiedli swój żywot i pomagali w spełnianiu modlitw wierzących.
Dlaczego więc, czyste dusze ludzi tam trafiają?
Najwyższy wiedział, że Bóstwa będą musiały czasami schodzić na ziemię, by tam wspomóc wierzących w nich ludzi. Właśnie tam czają się na nich Akumy, które są łase na boskie życie. Splugawione stworzenia zrobią wszystko, by złapać bezbronnego boga i pozbyć się w go, by ludzie wpadali w coraz większe problemy, którymi się żywią. Tutaj właśnie pojawia się rola chowańców stworzonych z jedynie czystych ludzkich dusz, które zginęły w tragiczny sposób.
Aed Varen. Nie ważne, czy umierałeś długo, czy krótko. Wkrótce ogarnia cię ulga, łapiesz ostatni oddech, nim odchodzisz w ciemność. Ciało odpływa, każde uderzenie serca jest coraz słabsze i wolniejsze, jak w sennym tańcu. Płomień życia właśnie zgasł, nadzieja cię opuściła. Lekko, unosisz się ku górze, bez ciała jest łatwiej. Szukasz wzrokiem znanych zarysów, ale w pustce czujesz tylko swój lęk i ciszę. W tym miejscu nie ma czasu. Trwasz w niebycie.
Zaczynasz wreszcie rozumieć, dlaczego życie ma tak wielką wartość. Brnąc przez wspomnienia, starasz się przywołać jego smak: powiew wiatru, ciepło słońca, hałas ludzkich rozmów, żar miłości i gorycz smutku. Brakuje ci tego, a wszystko, w co wierzyłeś, właśnie obróciło się w pył. Już nie istniejesz.
Nagle wszystko zaczyna jaśnieć, a ty spadasz, może unosisz się do góry. Błysk cię oślepia, a gdy wzrok powraca, niewyraźnymi dłońmi dotykasz ciepłej twarzy. Rozglądasz się wokół, muskając palcami rękaw szorstkiej koszuli, brzeg brudnego siennika. Zapominasz, żeby oddychać. Szum morza za oknem, ty budzisz się w obcym ciele, przytłoczony obcymi wspomnieniami z poprzedniego życia. A może to one były snem? Nie pamiętasz. Podchodzisz powoli do okna, a widok zapiera ci dech w piersiach. Jeszcze raz.
Royal Dogs. Za górami, za lasami, z dala od cywilizacji, wśród dzikich ostępów, na szczycie wzgórza
- stoi zamek Royaldell, o potężnych murach i strzelistych wieżach. Na pierwszy rzut oka widać, że to nie ruiny, w których straszy wiatr, ani atrakcja turystyczna wypełniona hałaśliwymi ludźmi. To dom.
Zapytasz: Czyj?
Odpowiem: Psów.
Zew natury. Witaj przybyszu. Zapewne trafiłeś tu przypadkiem, jednakże byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś zechciał zostać na stronce choćby minutkę dłużej, albo nawet na zawsze. Teraz zastanawiasz się gdzie właściwie jesteś, zgadłam? Z chęcią opowiem Ci co nieco o tym jakże niezwykłym miejscu. Wiedzieć Ci trzeba, iż trafiłeś na tereny mego miasta, a zarazem wielkiej rodziny do której jeśli zechcesz, śmiało możesz dołączyć, ale z góry uprzedzam, że ja i społeczność tutejszej mieściny, nieco różnimy się od innych istot, bowiem w naszych żyłach płynie wilcza krew. Tak, dobrze zrozumiałeś. Jesteśmy wilkołakami.
Hidden: Ukryci. Jest XXI wiek. Ludzie żyją w spokoju przekonani, że istoty nadnaturalne nie istnieją i nie mają prawa bytu, jednak... Nie jest to prawdą.
Gryfy, jednorożce, uskrzydlone wilki i lisy z wieloma ogonami żyły od zawsze, jednak skryte tak, że ślady po nich były nie do odkrycia. Pomagały im w tym zwierzęta, te normalne. Jednak... Od pewnego czasu dzieje się coś niepokojącego. Zwierzęta fantastyczne zaczęły umierać na nieznaną nam chorobę, która pojawiła się znikąd. W zachowaniu jest podobna do wścieklizny, jednak proces agonalny jest znacznie dłuższy, a objawy da się zaobserwować po o wiele dłuższej obserwacji.
Powoli na naszym ukrytym świecie zaczyna brakować tych wspaniałych stworzeń. Zwykłe zwierzęta trudzą się w znalezieniu lekarstwa dla ich chorych braci, między innymi psy, które posunęły się najdalej w swoich badaniach. Co teraz? Czy wszystkie fantastyczne gatunki wyginą?
Slaves of Delta, blog zrzeszający zarówno fanów starych dobrych wilczych watah, jak i osoby które pokochały pisanie człowiekiem z krwi i kości, pragnie zaprosić cię do naszego grona graczy RPG! Oferujemy przyjazną atmosferę, zabawę, możliwość poznania mnóstwo, interesujących osób na discordzie jak i na shoutboxie, eventy, gry i zabawę. Nie samym pisaniem żyje bloger!
Uwielbiasz fantasy? Obracasz się w klimatach SF? Kochasz spiski, magię, zabawy genetyczne lub polowania na istoty wzięte rodem z mitów? Zapraszamy więc do nas!
Cruentus Caligo. Dawniej świat nie zdawał sobie sprawy z tego, że poza ludźmi istnieje jeszcze setka innych ras, które tak jak oni zamieszkują kontynent. Pierwsze wzmianki pojawiły się dopiero wtedy, gdy nakryto "człowieka" na piciu zwierzęcej krwi wprost od zwierzyny. Prości ludzie nie mieli jak zbadać tamtejszych osobników, o dziwo jednak nie uznano ich za dziwadła i nie kazano ich uśmiercić. Działo się to w około 482 roku. Do pierwszy zatargów między ludźmi a wampirami doszło przez zwyczajną plotkę mówiącą o tym, że krwiopijcy pożywiali się ludźmi, co oczywiście było kłamstwem. Zaczęto siać pogrom wśród słabych istot jakimi były wtedy wyżej wspomniane byty. Od tamtej pory pożywieniem dla wampirów stali się ludzie. Odkryto wtedy, że stają się one silniejsze i dużo trudniejsze do pokonania. W roku 495 założono organizację, która miała zwalczać istoty nadnaturalne, nazwano ją Inkwizycją. To jakiego bestialstwa dopuszczano się na ich więźniach w ramach Boga, było nie do pomyślenia. Do pierwszej wojny między dwoma rasami doszło w 512 roku, była to bardzo krwawa wojna w której zginęły nie tylko wampiry ale i mnóstwo ludzi. Po tym wydarzeniu krwiopijcy zdecydowali się przenieść swoje miasta pod ziemię. Powstał pierwszy podział na szczeble społeczne. Wiele z rodzin szlacheckich przeniosło się na powierzchnie rywalizując ze sobą. Jedną z nich był ród Yakatori. Ich owoce były na tyle inteligentne, że w bardzo łatwy sposób zajęły jedną z wyższych pozycji w wampirzej hierarchii. Niestety w jakiś sposób odkryto, że są oni wampirami. Jako jedyna ze wszystkich przeżyła Scarlett. To wszystko za sprawą młodego inkwizytora - Luciusa Crowleya. W roku 701 doszło do kolejnej wielkiej wojny w której udział brała sama Scarlett wraz ze swym ukochanym, który jak się później okazało miał w przodkach niejednego wampira. Wygrali wojnę, jednak nie przyniosła ona przewagi na zbyt długi czas. Kobieta zapisała się na kartach historii jako wielka matka. Mijały lata, Scar wydała na świat dziesiątkę dzieci a i one do tego czasu posiadły własne. W tych latach ujawniono, że na świecie istnieją również inne rasy, niektóre dalej nieodkryte lub niezbadane. Inkwizycja zaczęła mieć problemy, ponieważ na ich barkach spoczęła obrona miast również przed innymi zagrożeniami, nie tylko ze strony dotychczasowego wroga. Do trzeciej wojny doszło w 1824 roku, życie straciła wtedy Scarlett. Było to przełomowe wydarzenie w dziejach historii. Po porażce krwiopijców Inkwizycja urosła mocno w siłę, władze przejął Hove. Ostatnią z udokumentowanych wojen była ta, która odbyła się w 1900 roku. Od tamtego czasu minęło 31 lat. Teraz to potomkowie oraz nowo przybyli do miast tworzą historię tego kontynentu.
Wataha Lodowego Księżyca. Do pierwszej watahy dołączyłam jakoś w roku 2012, nie ukrywam, że nie do końca ogarniałam o co w ogóle chodzi. Przez kolejne lata zawsze przejawiałam chęć do pisania opowiadań, aż dzisiejszego dnia (20-sty czerwiec) postanowiłam założyć własnego bloga.
Nazwa wzięła się od czwartego co do wielkości księżyca Jowisza - Europy - która to jest pokryta zamrożonym oceanem.
Do watahy gorąco zapraszam osoby pozytywne, mające chęci do pisania opowiadań, oraz rozmów z innymi uczestnikami.
Idea "Stada Lodowego Kanionu" pojawiła się w mojej głowie dość sporadycznie, lecz od samego początku widziałem jak je stworzyć, jaką fabułę obrać oraz nawet jaki wybrać szablon. Moje chęci były ogromne, lecz z każdą godziną zapał malał - zrozumiałem, że potrzebuję osoby do pomocy.
W taki oto sposób postanowiłem poszukać współtwórców.
Yume. Zamknij oczy i wyobraź sobie psa, podróżującego po tym wielkim, pełnym niebezpieczeństw świecie. Psa, dla którego każdy dzień jest przygodą. Jednego dnia podróżującego po wielkich miastach, zaś drugiego po spokojnych łąkach. Psa, który jest samotnikiem, albo należy do jakiejś sfory. Spacerującego po tętniących życiem lasach, lub biegnącego po górach. Po prostu psa, który musi zmierzyć się z tym światem. A teraz otwórz oczy i powiedz czy już widzisz, to jakie niezwykłe przygody może przeżywać nawet taki "zwykły, bezpański kundel ".
ASNA. Czy zastanawiałeś się kiedyś co by było, gdyby poza światem ludzi istniał jeszcze ktoś więcej? Ktoś, kto przez całe wieki władał naszą planetą, nim człowiek postawił na niej swą nogę? Brzmi niedorzecznie, nieprawdaż? A jednak, poza ludzką cywilizacją były także inne - równie inteligentne, równie wrażliwe na piękno, równie potężne...
Zapewne każdemu z nas w dzieciństwie zdarzało się rozmyślać o sprawach mniej i bardziej realnych, przecież nikt nie przysłoni oczom dziecka jego własnego, niezwykłego świata - wyobraźni. No właśnie, wyobraźni. Zatrzymajmy się na moment przy tym jakże zagadkowym słowie, które to częstokroć zastępowało nam to w co człowiek nie potrafił, bądź nie chciał uwierzyć. W końcu czy w realnym świecie jest miejsce na coś takiego jak smok ziejący ogniem, zombie wyczołgujący się z grobu, czy wyjący do Księżyca wilkołak? Odpowiedź jest oczywista. Po cóż nam takie dziwactwa? Ani to ładne, ani to pożyteczne, a sam fakt, iż każdy z nich posiada umiejętności, jakimi żaden człowiek nie może się poszczycić, pozostaje tylko jedno, właściwe (przynajmniej w naszym odczuciu) rozwiązanie - pozbyć się problemu. Wykluczyć z życia to, co nie jest nam na rękę. Tak właśnie działa człowiek. Niszczy to, czego nie jest w stanie zrozumieć, nie dlatego, że utrudnia mu życie. Po prostu trudno zaakceptować nam odmienność i nie godzimy się na układ, w którym to my jesteśmy tymi niżej.
Warrior Cats. Wojownicy to cykl powieściowy, autorstwa czterech pisarek: Kate Cary, Cherith Baldry, Vicky Holmes oraz Tui T. Sutherland, które napisały go pod wspólnym pseudonimem Erin Hunter. Ich książki są wydawane od 2003 roku, dotychczas cała seria doczekała się prawie stu książek, noweli i mang, wydawanych w ponad dwudziestu językach.
Pomimo pierwszego wydania dwóch pierwszych tomów w Polsce w 2003 roku, seria ta odniosła sukces dopiero w 2015 r., wydawana od tego czasu przez Wydawnictwo Nowa Baśń. Moda na tę serię utrzymywała się w Polsce od dawna, jednak dopiero wtedy odniosła sukces i wzrosła jej popularność.
Wojownicy to opowieść o kotach, które żyją w oddaleniu od człowieka, jako dzikie zwierzęta. W swoim lesie stworzyły one cztery klany rywalizujące ze sobą o pożywienie, a także otoczyły kultem swoich wielkich, zmarłych przodków nazywając ich Klanem Gwiazdy. Klan Gwiazdy jest w religii wojowników odpowiednikiem nieba. Jeżeli kot w swoim życiu postępował niegodnie czeka go kara w postaci Miejsca, Gdzie Brak Gwiazd (odpowiednik piekła).
Królestwo Północy. Daleko na północy znajduje się Kraina Wiecznie Skuta Lodem. Zmroziła ona już serca wielu śmiałków, którzy próbowali ją zdobyć, zamieniła w zimne posągi nieostrożnych podróżnych. To w tej krainie stworzone zostało Królestwo Północy. Przed latami żyły tu tylko wilki, które potrafiły przetrwać najgorszy mróz. Jakiś czas temu jednak powstała bariera, która chroni ziemie Królestwa i pozwala żyć tam przybyszom. Haczyk jest jeden - trzeba do niej dotrzeć.
SPN - po prostu Stado Psów Natury. Blog ten został stworzony przez graczkę koniara1002. Jest ona obecnie jednym z czterech administratorów.
Śmiało można tutaj dołączać. Administracja odpowiedzialna jest za dodawanie nowych postaci oraz przedstawianie wszelkich informacji na ich temat, a także zawiadamianie o wydarzeniach dziejących się w stadzie. Jeżeli nie posiadasz e-maila, obowiązkiem wspomnianych poniżej osób będzie również dodawanie twoich opowiadań przesłanych na pocztę gry howrse lub doggi.
Seattle - Miejsce, gdzie mieszają się dwa światy, zarówno ten ludzki, wielu znany, jak i magiczny, tajemniczy i kuszący dla śmiertelników. W mieście, po którego ciemnych ulicach przemykają istoty ze stron powieści czy ze strasznych historii, opowiadanych przy ogniskach, nic nie jest takie, jakie się wydaje. Ale mimo różnic, mieszkańcy starają się żyć w zgodzie, czego najlepszym przykładem jest założona na początku roku szkoła, do której uczęszczają ramię w ramię stworzenia nadnaturalne, jak i ludzie, nazwana dumnie Emerald Academy. Nad porządkiem w obu światach czuwa Sopportare, swoisty oddział specjalny policji.
Przeżyliśmy Koniec Świata.
Właściwie przeżyliśmy 12 końców świata tak na dobrą sprawę.
Jakiś czas temu niegdysiejsi przywódcy religijni zyskali wiedzę, która pozwoliła im otworzyć bramy Raju. Każdy z nich zaczął głosić inną doktrynę, poszerzając wpływy i zrzeszając naiwniaków o swoich poglądach. Aby potem w dzień (jesiennego) przesilenia, niespodziewanie wywołać koniec świata. Każdemu wedle gustu.
I odeszli wraz ze swoimi wyznawcami do stworzonego przez siebie wymiaru, w którym mogli rządzić swoimi głupimi owieczkami. Totalitarnego raju. Gdzie ich słowo stało się prawem. Karząc tytułować się Mistrzami Blasku. Ucząc ich swej wiary i ucząc ich lojalności względem siebie, doskonalili technologię, jakiej nigdy nie osiągnięto w naszym świecie.
Ci którzy nie dali się zwieść ich słowom, podążając jedynie za własnym rozumem i zdrowym rozsądkiem, zostali uznani za grzeszników i potępionych. Niegodnych stania na piedestale, wśród świętych. Oni nie dostali się nigdzie.
Właściwie przeżyliśmy 12 końców świata tak na dobrą sprawę.
Jakiś czas temu niegdysiejsi przywódcy religijni zyskali wiedzę, która pozwoliła im otworzyć bramy Raju. Każdy z nich zaczął głosić inną doktrynę, poszerzając wpływy i zrzeszając naiwniaków o swoich poglądach. Aby potem w dzień (jesiennego) przesilenia, niespodziewanie wywołać koniec świata. Każdemu wedle gustu.
I odeszli wraz ze swoimi wyznawcami do stworzonego przez siebie wymiaru, w którym mogli rządzić swoimi głupimi owieczkami. Totalitarnego raju. Gdzie ich słowo stało się prawem. Karząc tytułować się Mistrzami Blasku. Ucząc ich swej wiary i ucząc ich lojalności względem siebie, doskonalili technologię, jakiej nigdy nie osiągnięto w naszym świecie.
Ci którzy nie dali się zwieść ich słowom, podążając jedynie za własnym rozumem i zdrowym rozsądkiem, zostali uznani za grzeszników i potępionych. Niegodnych stania na piedestale, wśród świętych. Oni nie dostali się nigdzie.
Blog Play By Comment
Arcanus Locus. Wydawałoby się, że nic nie będzie w stanie naruszyć magicznej bariery oddzielającej Farię od reszty światów. Miejsca wolnego od przedziwnych stworów i zjawisk, gdzie czary uchodziły za zwykłe sztuczki, umiejętnie stworzoną iluzję. Aż nadszedł dzień, w którym zachwiała się równowaga. Dzień, w którym stłumiona i uwięziona magia wróciła niosąc ze sobą nieprawdopodobne skutki, tworząc i niszcząc, zmieniając rzeczywistość. Powrót magii nie zakłócił działania portali. Przybysze jak i miejscowi musieli oswoić się z nowym stanem rzeczy.
Zarówno na ziemi jak i w wodzie pojawiły się magiczne stworzenia. Jedne opiekuńcze i pomocne, a inne mściwe i śmiertelnie groźne. Światem Farian zawładnęły bóstwa i demony. Część mieszkańców odkrywała swoje nowe, magiczne zdolności, a inna część zaczynała się ich bać. Od tej pory nikt nie czuje się już bezpiecznie.
Eleseya. Wieki temu na świat została zesłana potężna, złowieszcza, destrukcyjna moc. Z ziemi tryskały słupy lawy, woda stała się zabójcza, a z nieba zstąpiły anioły burzy. W wyniku tego ląd rozpadł się na kilka części, dotąd żyjące istoty zostały nasiąknięte tajemniczą energią, a z ziemi i mórz wyłoniły się nowe, nieznane dotąd nikomu rasy. Z biegiem wieków kawałki Eleseyi zaczęły się coraz bardziej od siebie różnić pod względem otaczającego ich klimatu jak i mieszkańców. Katastrofa pozostawiła po sobie również jeszcze jeden, najstraszniejszy ze wszystkich skutek - kreatury powstałe z ciemności zwane dziś przez niektórych demonami, cieniami lub strachami. Obecnie każda z części starożytnej Eleseyi stanowi samoistną całość, nikt już prawie nie utrzymuje przyjaznych kontaktów z innymi państwami, pokój został zachwiany. Zapomniano już nawet o wspólnych korzeniach. Czy mogło być gorzej? Z chaosu i mgły wyłoniła się makabryczna wyspa. Na jej terytorium spoczywają zabytki i skarby należące niegdyś do wszystkich krain, które rozdzielą bądź połączą władców i narody. Zaczęły powstawać organizacje, które niekoniecznie służą dobrej sprawie. A ty po której staniesz stronie? Wstań i zawalcz o losy swojej ojczyzny! Czy wybierzesz słuszne dobro czy nieprzewidywalne zło? Wybór leży w twoich rękach!
Herd of the Night. Przekraczasz mistyczną bramę, okalaną bluszczem, korony liściaste osłaniają drogę, czyniąc ją ciemną i magiczną. Drzewa powykręcane, jak zatrzymane w tańcu, mgła jak oddech Boga, ciepło drzewca z ognia na środku polany, ukrytego w międzylesiu. W głębi grota, jaskinia skalna; półki i rozpadliny skalne są dla większości domem.
Witam
OdpowiedzUsuńprzyjmujemy współpracę
https://darkhunterslowcyciemnosci.blogspot.com
baner został zamieszczony
Pozdrawiam.
Dark Hunters. Mroczne Czasy
Wataha Srebrnej Rosy przyjmuje ofertę wymiany banerami.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że odpowiedź jest tak późno ;(
Pozdrawiam ^^
Shropshire proponuję współpracę. Prosimy o odpowiedź w zakładce "Promuj nas".
OdpowiedzUsuńhttps://shropshire-clubs.blogspot.com/
Post Apocalypse przyjmuje propozycje współpracy :)
OdpowiedzUsuńhttp://apocalypseintheworld.blogspot.com/
Witam ciepło.
OdpowiedzUsuńGłowę zawraca Państwu główna administratorka nowo powstałego Spisu Blogów de Villefort. Chciałabym wciągnąć ten blog na listy Spisu, jak zapatruje się na to Administracja?
Jeśli moja propozycja rozpatrzona zostanie w sposób pozytywny, proszę o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.
Serdecznie pozdrawiająca,
Margaryna
Blogowy weteran powraca po długiej nieobecności i zaprasza do odwiedzenia nowego projektu! I oczywiście do współpracy ;)
OdpowiedzUsuńAfterworld - koniec świata to tylko początek przygody...
O odpowiedź proszę na naszej stronie w zakładce reklama.
Pozdrawiam,
Ferishia
Witam,
OdpowiedzUsuńNowo powstała Wataha Kosogłos, która dopiero pisze swoją historię proponuje współpracę :) https://wataha-kosoglos.blogspot.com/
The City That Never Sleeps zaprasza do współpracy. Czekamy na odpowiedź w zakładce "Współpraca".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c:
Hej hej!
OdpowiedzUsuńPrestiżowa szkoła dla magicznych istot, Nook of Wolves odżywa i zaprasza do współpracy w postaci wymiany bannerów! Czekamy na odpowiedź w zakładce "Sekretariat". Pozdrawiamy ^^
Witam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zapoznania się z moim blogiem i podjęcia współpracy.
https://nastolatka-nie-idealna.blogspot.com/
Pozdrawiam
Celestine
Pod obcym niebem proponuje współpracę (w formie banner za banner lub banner w zakładce + informacja w poście na blogu, zależnie od waszych preferencji), proszę o odpowiedź u nas w zakładce Sprzymierzeńcy :>
OdpowiedzUsuńhttps://podobcymniebem.blogspot.com
Ahoj,
OdpowiedzUsuńW imieniu Stada Leśnych Dusz chciałabym prosić o sojusz, tudzież wymianę banerami.
Pozdrawiam,
Candy
http://www.herdoofforestspirits.com
Dzień dobry, nowo otwarty blog Grishaverse oferuje współpracę.
OdpowiedzUsuńhttps://thegrishaverse.blogspot.com/
W razie chęci zapraszamy pod zakładkę Kontakt.
Pozdrawiamy,
Administracja
Administracja Akademii Kernow proponuje współpracę i zawarcie sojuszu między naszymi blogami
OdpowiedzUsuńhttps://kernow---akademie.blogspot.com/
(Administratorzy informują także, że nie odpowiadają za pogryzienia lub za inne uszczerbki na zdrowiu spowodowane przez uczniów po wkroczeniu do Akademii)
O odpowiedź prosimy w zakładce "Współpraca"
Cześć!
OdpowiedzUsuńProponuję sojusz i/lub zapraszam do zgłoszenia się. Powróciłam do blogosfery z Centralną Kartoteką, która zrzesza różne blogi, ale nie ukrywam, że z największą przyjemnością przyjmuję blogi z opowiadaniami.
To do Was należy na jakiej zasadzie połączymy siły, a mam cichą nadzieję, że połączymy. :)
W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na:
CK
Howrse
Północne Krańce (https://psyzpolnocy.blogspot.com/) proponują współpracę. Prosimy o odpowiedź w zakładce „WSPÓŁPRACA”.
OdpowiedzUsuń