poniedziałek, 9 lipca 2018

Od Takako do Dolorem

Przypuszczenia o deszczu sprawdziły się tak więc Dolorem poprosiła mnie przy pomocy zdejmowania prania z linki.  Uśmiechnęła się i że zadowoleniem kroczyłam tam gdzie Dolorem poszła. Nie spuszczałam jej ani na moment. Wzięłam kosz na pranie, a kobieta zajęła się brakiem prania i składania go. Jak skończyliśmy z praniem odłożyliśmy je w odpowiednie pranie. Chłopcy mieli posprzątane i wrócili do mnie. Dolorem dała nam czyste ubrania do przebrania się po czym kazała nam ugościć się w salonie. Pozostawiła nas w obecności kruka, a sama zniknęła gdzieś.
- Jak tylko dostaniemy jakieś wezwanie to odejdziemy stąd... - powiedziałam cicho pod nosem. - Nie chce przysparzać więcej problemów Dolorem. Ona jest zbyt miła dla takiego nieudacznika jak ja - poczułam dłoń na swojej głowie. Był to Yuzu który zawsze mnie pocieszał w taki o to Przypuszczenia o deszczu sprawdziły się tak więc Dolorem poprosiła mnie przy pomocy zdejmowania prania z linki.  Uśmiechnęła się i że zadowoleniem kroczyłam tam gdzie Dolorem poszła. Nie spuszczałam jej ani na moment. Wzięłam kosz na pranie, a kobieta zajęła się brakiem prania i składania go. Jak skończyliśmy z praniem odłożyliśmy je w odpowiednie pranie. Chłopcy mieli posprzątane i wrócili do mnie. Dolorem dała nam czyste ubrania do przebrania się po czym kazała nam ugościć się w salonie. Pozostawiła nas w obecności kruka, a sama zniknęła gdzieś.
- Jak tylko dostaniemy jakieś wezwanie to odejdziemy stąd... - powiedziałam cicho pod nosem. - Nie chce przysparzać więcej problemów Dolorem. Ona jest zbyt miła dla takiego nieudacznika jak ja - poczułam dłoń na swojej głowie. Był to Yuzu który zawsze mnie pocieszał w taki o to sposób.
Usłyszałam jak Dolorem się zbliżała. Na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech. Ciasto jakie przyrządziła kobieta było przepyszne.
- Co was sprowadza w te strony, jeśli można wiedzieć? - zapytała się, a ja spojrzałam się w jej stronę.
- Przyszłam po kilka ziół oraz roślin. Jednak z tego wszystkie wyszło na to, że spędziliśmy tutaj noc. No i przez pewien bieg wydarzeń ja napotkałam ciebie, będąc cała obłocona a chłopcy doszli. Wiem, że to już mówiłam, ale dziękuję ci za wszystko co dla nas zrobiłaś - uśmiechnęłam się do niej.

<Dolorem?> :3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz