niedziela, 27 stycznia 2019

Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie?


Orella von Warenhasse
kobieta | 38 lat | 175 cm | człowiek | brak profesji
Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci — zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.
Urodzona w Arnie nad Galvatanem, córka Ayleth i Arctosa Martelów, średniej szlachty z Merkez wiodła życie prawie doskonałe — pozbawione przyziemnych trosk i goryczy. Godząc się na zaaranżowane małżeństwo z Peterem von Warenhasse, synem Rene von Warenhasse, kuzynki samej Ince z rodu Krallów, sprawiła swoim rodzicom powód do dumy. Dusząc w sobie lęk i niepewność, stała się wielką panią na dworze w Llyne i dołączyła do szlacheckiej elity.

Gdy po kilku latach Orella została szczęśliwą matką córeczki, którą nazwano imieniem Berenika, wydawało się, że rodzinę nigdy nie dosięgnie nic złego. Los zgotował jednak młodej parze inną historię, gorzką i krwawą.

Peter von Warenhasse zginął podczas podróży do stolicy Merkezu, dokąd zaprowadziła go wiadomość o śmierci jego matki. Gdy Orella przybyła na miejsce napaści, znalazła tylko zmrożone w śniegu ciało męża, sług i koni. Po Berenice, którą Peter zabrał ze sobą, śladu nie było. Prędko okazało się, że wiadomość o zgonie teściowej Orelli okazała się fałszywa, a sprawców nigdy odnaleźć się nie udało.

Orella, choć wracając do Llyne, nie zaniechała poszukiwań i cały swój majątek przeznaczyła na odlezienie córki. Po kilku latach pieniądze się skończyły, a rezultaty były żadne. Szlachcianka zdecydowała się więc odprawić całą służbę, sprzedać zwierzęta i wszelkie dobra w domu, a potem oddać dwór, pola i wioski pod opiekę swojego brata. Gdy dwór von Warenhassów opustoszał, wybrała się samotnie w podróż najpierw do rodzinnej Arny, a następnie do stolicy Merkezu, by zasięgnąć pomocy bliskich, znajomych i przyjaciół, a nawet prosić o audiencję u króla.

Jej starania nie przyniosły skutku. W międzyczasie dwór spłonął, a należące do von Warenhassów wioski opustoszały. Pozbawiona wszystkiego, Orella postanowiła kontynuować tułaczkę.

Kobieta ścięła włosy w dniu, w którym dotarły do niej wieści o śmierci męża. Zgodnie z tradycją kultywowaną przez ród Warenhassów, przez trzy kolejne lata nie wdziała też innej sukni niż czarna. Tak już jej zostało. Dziś stara się zawsze wyglądać schludnie i czysto, choć podróże i nocowanie pod gołym niebem nie zawsze temu sprzyjają. Nosi proste szaty: siwe spodnie i lnianą koszulę, na którą zakłada czarną przeszywaną kamizelkę spinaną klamrami. W zimne dni włoży beżowy płaszcz, w zimie wilczą skórę. Przy sobie ma prosty miecz i medalion, który podarował jej w dniu ślubu Peter. Podróżuje ze swoją siwą szkapą, Marą.

Ludzie nie darzyli jej przesadną sympatią, ale szanowali i nie życzyli złego. Ci, którzy ją znali, mówią, że wtedy była równie chłodna i wyrachowana, trzymająca dystans, milcząca. Nie ufała obcym, a nawet własnej rodzinie, drażliwa i poirytowana z byle powodu. Niezależna i uparta. Ceniąca ciszę i spokój ponad dobre towarzystwo. Znieczulona na krzywdy, wciąż jednak była człowiekiem, a przede wszystkim kochającą matką i żoną.

Choć dawniej gorąco tego pragnęła, Orella nie posiada żadnych zdolności magicznych ni nadprzyrodzonych. Pod śmierci męża wprawiła się w zarządzaniu dobytkiem, pieniądzem i ludźmi. Tułaczka zaś przyzwyczaiła ją do długich podróży, i podejmowania się prostych, dorywczych prac. Swobodnie jeździ konno, zaś broń ma przy sobie bardziej na pokaz, niż do walki.

Właściciel: whiteapple | Infrea#5102
Preferowana długość odpisów: krótkie (200-400 słów) lub średnie (400-800 słów)
Stopień Wpływu (SW): 3
Cytat: Halina Poświatowska (z książki Opowieść dla przyjaciela)
Grafika: pochodzi z gry Dragon Age: Inkwizycja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz