Imię: Fufuzani z rodu Sakkarinów
Pseudonim: Fufu
Wiek: 15 lat
Rasa: Człowiek
Stanowisko: Księżniczka Nalayanu, pierworodna córka.
Stanowisko: Księżniczka Nalayanu, pierworodna córka.
Miejsce urodzenia: Nalayan
Miejsce zamieszkania: Dalej Nalayan, ale aktualnie sporo przebywa w Khayrze.
Charakter: Fufu mimo swojego wieku i pochodzenia wciąż zachowuje się jak zwyczajny dzieciak i to w dodatku troszkę rozpieszczony. Troszkę bardzo. Gdzie się nie obejrzysz tam jest ona; pełna energii, otwarta i nie potrafiąca wręcz ustać w miejscu. Jak mówi jej motto - dla niej życie jest nieustanną zabawą, w której wszystkiego należy spróbować po trochu, a umowne granice to przeżytek. Nie ma najmniejszego wyczucia czasu i nie ma oporów, by przerwać rozmowę w najmniej odpowiednim momencie czego nie robi złośliwie, a raczej nieświadomie. Choć oczywiście nie zawsze, i ona bywa uprzedzona co do niektórych. Czasem też potrafi ją coś tknąć i budzi się na chwilę ze swojego radosnego snu, by porozmawiać z kimś na poważnie, ale to zdarza się rzadko, nie bójcie się.
Łatwo się unosi, zwłaszcza, gdy ktoś ją ignoruje, a przy tym robi się jeszcze bardziej nieznośna. Zaczyna domagać się uwagi, piszczeć i często plecie do tego jeszcze większe głupoty niż to robiła dotychczas.
Uparta jak osioł, albo i bardziej, do końca trzyma się swego zdania. Trudno jej przemówić do rozsądku, gdy coś sobie ubzdura zwłaszcza, że wpada czasem na bardzo głupie pomysły. Nie do złamania, w krytycznych momentach potrafi się wykazać odwagą, której definicja graniczy blisko definicji głupoty. Jak się uprze to pójdzie z kimś i na koniec świata, by dowieść swego, coś mu udowodnić czy czegoś się doprosić. Nie przywykła do odmów, więc, gdy się z taką spotka to z całych sił stara się ją zmienić w zgodę, często wykorzystując do tego innych ludzi czy też swój urok osobisty. Albo po prostu robi słodkie oczka jako, że inni rzadko biorą ją na poważnie przez jej zachowanie.
Łatwo się unosi, zwłaszcza, gdy ktoś ją ignoruje, a przy tym robi się jeszcze bardziej nieznośna. Zaczyna domagać się uwagi, piszczeć i często plecie do tego jeszcze większe głupoty niż to robiła dotychczas.
Uparta jak osioł, albo i bardziej, do końca trzyma się swego zdania. Trudno jej przemówić do rozsądku, gdy coś sobie ubzdura zwłaszcza, że wpada czasem na bardzo głupie pomysły. Nie do złamania, w krytycznych momentach potrafi się wykazać odwagą, której definicja graniczy blisko definicji głupoty. Jak się uprze to pójdzie z kimś i na koniec świata, by dowieść swego, coś mu udowodnić czy czegoś się doprosić. Nie przywykła do odmów, więc, gdy się z taką spotka to z całych sił stara się ją zmienić w zgodę, często wykorzystując do tego innych ludzi czy też swój urok osobisty. Albo po prostu robi słodkie oczka jako, że inni rzadko biorą ją na poważnie przez jej zachowanie.
Rodzina:
- ojciec: Mavuto,
- matka: Atakomoka.
- matka: Atakomoka.
Partner: -
Umiejętności: Jako księżniczka posiada ona ogólne wykształcenie, i choć lubiła czasem zwiać z lekcji, które odbywały się w pałacu, to mimo wszystko coś z nich wyniosła. Zna wszystkie krainy na kontynencie i potrafi, w większym lub mniejszym stopniu, opisać ich gospodarkę oraz florę. Porozumiewa się w języku wspólnym, ale nie obcy jest jej również ojczysty dialekt oraz mowa elfów, które nie przepadają za rozmową w innym języku niż ich własnym. Liznęła również trochę dyplomacji i dobrych manier, ale poza skrajnymi przypadkami - nie korzysta z tych umiejętności. Doskonale potrafi nakłonić innych, by jej pomogli oraz posiada lekkie zdolności manipulacji ludźmi.
Jako, że zawsze miała swojego strażnika to potrafi się jedynie w umiarkowanym stopniu posługiwać sztyletem choć rzadko nosi ze sobą broń.
Jako, że zawsze miała swojego strażnika to potrafi się jedynie w umiarkowanym stopniu posługiwać sztyletem choć rzadko nosi ze sobą broń.
Aparycja: Wyglądem nie różni się wiele od tych sławnych, małych dziewczynek co podbijają serca wszystkich gości. Nie dość, że jej zachowanie wpasowuje się w zachowanie młodego dziecka to wygląd sprawia, że niektórzy zaprowadziliby ją raczej do bawialni niż Sali Rady gdzie spotykają się najważniejsze osoby w Królestwie. Niska, drobna i słodka aż do przesady. Lekko pulchne policzki dodają jej uroku, a wiecznie roześmiane, zielone oczy potrafią już na wstępie omotać serca najwytrwalszych. Jak większość rodziny królewskiej posiada również brązowe, bujne włosy, które długością sięgają końca pleców. W pałacu służące często zaplatają z nich różne specyficzne fryzury, ale sama Fufu preferuje rozpuszczone włosy.
Historia: Fufu została wychowana w największych luksusach. Żyła w środku pięknych, marmurowych ścian, otoczona gronem wesołych dzieci szlachty oraz ze świadomością, że czegokolwiek, by zapragnęła - dostanie to. Mimo długich i nudnych lekcji gdzie uczono jej między innymi etyki dworskiej, dyplomacji, etyki i geografii, posiadała ona mnóstwo wolnego czasu i swobody. Nie była księżniczką w wieży, ani nikt nie zamykał jej w złotej klatce. Mogła żyć jak chciała
Wychowywano ja w największych luksusach, które od dzieciństwa zapewniało jej królewskie pochodzenie. Mimo długich i nudnych lekcji, w których skład wchodziła między innymi etykieta dworska, dyplomacja, etyka, filozofia i geografia, posiadała sporo wolnego czasu, który nieustannie poświęcała psotom. Król, a zarazem jej ojciec, był zbyt zajęty odnową królestwa, by poświęcać czas córce, przez co zdawała się rozrabiać jeszcze bardziej, by zwrócić na niego swoją uwagę. Równocześnie
Wychowywano ja w największych luksusach, które od dzieciństwa zapewniało jej królewskie pochodzenie. Mimo długich i nudnych lekcji, w których skład wchodziła między innymi etykieta dworska, dyplomacja, etyka, filozofia i geografia, posiadała sporo wolnego czasu, który nieustannie poświęcała psotom. Król, a zarazem jej ojciec, był zbyt zajęty odnową królestwa, by poświęcać czas córce, przez co zdawała się rozrabiać jeszcze bardziej, by zwrócić na niego swoją uwagę. Równocześnie
Głos: Ma wysoki głos, który w momencie uniesienia potrafi zmienić się w piskliwy skrzek.
Towarzysz: Pompejusz Klusek I z rodu Włochatków (w przyszłości)
Właściciel: Safira00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz