wtorek, 11 lipca 2017

Od Sakita do Fufu

Nie wiem co ta kobietka sobie wyobraża czy o mnie myśli i szczerze mi to zwisa. W normalnych okolicznościach już dawno straciłaby głowę, ale mimo wszystko imponuje mi swoim stanowczym charakterkiem. Poza tym nie jestem w moim kraju, morderstwo " niewinnej kobiety" według prawa wschodu mogłoby nie ujść mi tak po prostu na sucho. Zasrane strony i ich zasrane przepisy... Gdyby nie to, te dwa gnoje co mi zwiali już dawno zawiśliby na pierwszym drzewie, ale... wracając do damulki...
- Dziewczynko... Ty chyba nie wiesz do kogo się właśnie zwracasz. Domyślam się, że gdybyś znała obecny obraz sprawy to nie popełniałabyś tak karygodnych błędów. Okaże Ci jednak miłosierdzie i nie nabije Twojej nadętej główki na pal. Doceń to i daj mi święty spokój... I tak już dostatecznie skomplikowałaś mi dzień.

< Damulko? Chyba nie przejął się zbytnio Twoim wybuchem złości xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz